Kopalnia znajdowała się w południowo-zachodniej części Biertułtów. Nadanie górnicze kopalni uzyskał w 1841 roku mistrz murarski Józef Heintze z Dębu (obecnej dzielnicy Katowic). Posiadała szyby „Fund” o głębokości 40 m i „Versuch” (Badawczy) – 20 m. Do wydobycia przystąpiono w 1842 roku. Wybierano pokład „Hoym” (602) – ten sam, który eksploatowała kopalnia „Hoym”, tylko wyższą jego partię. Kopalnia nie miała problemu z odprowadzaniem wody, gdyż spływała ona przez stare zroby do kopalni „Hoym”, gdzie była pompowana łącznie z jej wodami. W 1844 roku na granicy z tą kopalnią założono szyb „Hoffnung” (Nadzieja) o głębokości 52 m. Kopalnia „Hoym” rozpoczynała dopiero eksploatację w tym rejonie, więc nie było połączenia podziemnego pomiędzy kopalniami, w związku z tym wyrobiska kopalń połączono upadową odwadniającą. Jednocześnie zawarto umowę pomiędzy kopalniami dotycząca wspólnego odwadniania. Koszty utrzymania maszyny odwadniającej na kopalni „Hoym” dzielono proporcjonalnie w stosunku do sprzedanego przez nie węgla. Także według tej samej proporcji wyliczano ilość drobnego węgla, który kopalnia „Reden” dostarczała do opalania kotłów. Od 1848 roku kopalnia została własnością kupca Jakuba Dresdnera z Bytomia. Eksploatacja w rejonie szybu „Hoffnung” trwała do 1851 roku i w następnym roku kopalnia była nieczynna. Szyb „Hoffnung” aż do końca lat 50. XIX wieku służył kopalni „Hoym” jako wentylacyjny.
W 1857 roku nieczynną kopalnię kupił Loebel Freund, właściciel ziemski z Rybnika. Był on także założycielem sąsiedniej kopalni „Mariahilf”. W tym samym roku kopalnię ponownie uruchomiono. Tym razem eksploatowano niżej leżące pokłady o małej miąższości udostępnione przez pogłębione szyby „Fund” i „Versuch”.
W 1859 roku kopalnię nabyli Albert Ehrmann z Cieszyna i kupiec Dawid Berger z Lipska. Eksploatacja tych pokładów trwała do połowy 1863 roku potem kopalnia znów była nieczynna.
Kolejnym nabywcą kopalni został Polomsky z Raciborza. Kupił ją w 1867 roku i w tym samym roku podjęto dalszą eksploatację, która trwała 8 miesięcy. Od 1868 roku kopalnia kolejny już raz została unieruchomiona.
W 1869 roku kopalnia przeszła na własność Józefa Pschikalla z Hitzing koło Wiednia. Eksploatację rozpoczęto w 1870 roku od pogłębienia szybu „Versuch” do 86 m. Udostępniono w nim dwa pokłady: na głębokości 67 m pokład „Osten” (604), oraz na głębokości 86 m pokład „Nieder” (605). Szyb wyposażono w maszynę odwadniającą, wyciągową i kotłownię. Umieszczono je w murowanym budynku nadszybia. Od 1871 roku ruszyło wydobycie w pokładzie„Osten”, a w następnym w pokładzie „Nieder”. Warunki pracy w cienkich i słabo przewietrzonych pokładach były bardzo uciążliwe, dlatego szyb ten górnicy nazwali „Tropiciel”, gdyż ludzie tam się mocno tropiyli, czyli trudzili. Nazwa ta jeszcze do niedawna funkcjonowała wśród starszych mieszkańców Biertułtów. Eksploatację zakończono w 1874 roku i kolejny już raz zakład został unieruchomiony. Urządzenia szybowe zdemontowano i rozebrano komin kotłowni. Sam budynek przetrwał wiele lat, gdyż urządzono w nim mieszkania. Rozebrany został w maju 2004 roku.
Kolejna zmiana właścicieli nastąpiła 24 listopada 1887 roku, kiedy to wdowa po Józefie Pschikallu, ponownie zamężna Marietta Bachmayer z Wiednia, sprzedała kopalnię dwom gwarkom: dyrektorowi górniczemu Gerardowi Mauve z Rybnika i powiatowemu inspektorowi budowlanemu Moebius z Gross Strehlitz (Strzelce Opolskie). Nowi właściciele przystąpili do budowy nowoczesnego zakładu górniczego. Prace rozpoczęto od głębienia dwóch szybów, usytuowanych przy północnej granicy nadania, blisko drogi z Biertułtów do Rydułtów (obecnej ulicy Rydułtowskiej). Były to nowoczesne szyby z obudową murową. Nosiły nazwy „Reden” (rys. 9) i „Szyb II”. Przy szybach powstały obiekty potrzebne do funkcjonowania kopalni, takie jak: nadszybia, budynki maszyn wyciągowych, kotłownia, warsztat mechaniczny i inne.